Powoli do przodu
Sporo czasu nie pisałem, ale i zadziało się niewiele. Zagruntowałem prawie cały dół śnieżką, zrobiłem kawałek podmurówki ze słupkami pod ogrodzenie i założyłem dwa kontakty i światełko w kotłowni. Generalnie przestój bo mój majster ma kilka budów jednocześnie.
Nad osprzętem długo nie myślałem, ale trochę czasu zajęło mi analizowanie cen. Wybór padł na osprzęt polskiego producenta z dobrą renomą, którego jak się później okazało włączniki używam od 13 lat. Ograniczając koszty wybrałem serię AS firmy Ospel. Po odebraniu pierwszej partii i montażu dwóch kontaktów mogę śmiało stwierdzić, że jakościowo są na wysokim poziomie. Nie mam podłączonego jeszcze prądu do domu, więc nie wiem jak działają :)
Udało się nam również kupić w dobrej cenie gres do przedpokoju, kuchni i wiatrołapu
i kabinę prysznicową
Dotarły do naszej oliwki dwa źródła ciepełka. Kominek
i kocioł na groszek.
I wreszcie mamy wodę w oliwce.
Teraz czekamy na hydraulików żeby podpięli kocioł i wszystkie kaloryfery, elektryka żeby podpiął prąd i położenie pierwszej warstwy wełny na strychu.